Jeśli chcesz mieć zrównoważoną i rentowną firmę, przepis jest prosty: zaoferować produkt lub usługę wysokiej jakości, lepszą od konkurencji i w cenie, którą każdy chce zapłacić.

Często jednak znajdujemy pewne czynniki, które pomagają nam sprzedawać więcej, a jednym z tych składników jest kultura samej firmy i wizerunek, który możemy za jej pomocą przekazać. Start z wielką kulturą zawsze będzie łatwiejszy i będzie to punkt na twoją korzyść, jeśli chodzi o pozyskiwanie klientów. Przykłady takich startupów:

1. Zappos.

Sukces Zappos nie jest przypadkowy – daleki od tego. Nie ulega wątpliwości, że jego głównym czynnikiem jest siła sprzedaży i asortyment magazynowy, ale jest jeszcze jeden czynnik, który wpłynął na niego w istotny sposób: obsługa klienta. Jeśli kupisz od Zappos, rzadko będziesz tego żałował. Nie tylko ze względu na politykę dotyczącą zapasów i zwrotów, ale również z powodu prostoty i łatwości, z jaką można komunikować się z firmą w przypadku najmniejszego problemu.

Ale to jeszcze nie koniec. Firma od dawna zdaje sobie sprawę, że aby móc oferować wspaniałą obsługę klienta, trzeba najpierw mieć zadowolonych pracowników. Dlatego jest uważany za jeden z najlepszych startupów na świecie dla którego warto pracować, nie tylko dzięki dobrej płacy i warunkom pracy, ale także dzięki wewnętrznej kulturze, która rozwinęła się w jego zespole.

Start-up: Analiza konkurencji i cele

2. Hawkers.

Hawkers są w 100% zgodni z kulturą, którą rozpowszechniają. Tylko w ten sposób można stać się wielomilionową firmą, która tak szybko się rozwija. Jednak nie zawsze wszystko idzie dobrze. W ostatnich miesiącach Hawkers stanął w obliczu kilku kryzysów reputacji (większych lub mniejszych), które zakwestionowały filozofię hiszpańskiego startupu: pracownik parkujący w strefie dla niepełnosprawnych, sponsorowanie kierowcy Formuły 1, zakup kontrowersyjnego kanału Youtube. Czas pokaże, czy te fakty nie podważają wizerunku hiszpańskiego startupu, a przede wszystkim jego sprzedaży.

3. Google.

Cz wiesz jakie było hasło, które uczyniło Google sławnym? „Don’t be evil” Proste sformułowanie, ale takie, które w końcu stało się ich najlepszym punktem sprzedaży. To właśnie ta filozofia sprawiła, że zyskała ona niepodważalny wizerunek: firmy technologicznej, która złamała tradycyjny paradygmat, by położyć kres wielkim gigantom i robić rzeczy inaczej. Filozofia, którą wtedy przyjęła także firma Apple.